W dniu 5 marca odbyła się pikieta pod Opolskim OBI. Akcję zorganizowali opolscy aktywiści oraz członkowie ZSP. Rozciągnięto transparent z napisem "Przeciwko wyzyskowi - w obronie pracowników" oraz rozdawano ulotki pracownikom wewnątrz sklepu oraz kupującym na zewnątrz.
W czasie akcji wyszedł ochroniarz i stwierdził, że dyrektor prosi na rozmowę "przewodniczącego". Jako, że nikogo takiego nie mieliśmy, wytypowano jedną osobę, która poszła na rozmowę. Dyrektor stwierdził, że wie co to ZSP, w miłych słowach zapewniał, że w jego zakładzie nie dochodzi do łamania praw pracowniczych i że możemy sobie protestować, ale nie na drodze przeciwpożarowej.
Pikieta przebiegła spokojnie, bez ekscesów. Jednak tuż po zakończeniu akcji przyjechała nieco spóźniona policja.
Akcja była częścią międzynarodowej kampanii przeciwko łamaniu praw pracowniczych przez OBI.
W czasie akcji wyszedł ochroniarz i stwierdził, że dyrektor prosi na rozmowę "przewodniczącego". Jako, że nikogo takiego nie mieliśmy, wytypowano jedną osobę, która poszła na rozmowę. Dyrektor stwierdził, że wie co to ZSP, w miłych słowach zapewniał, że w jego zakładzie nie dochodzi do łamania praw pracowniczych i że możemy sobie protestować, ale nie na drodze przeciwpożarowej.
Pikieta przebiegła spokojnie, bez ekscesów. Jednak tuż po zakończeniu akcji przyjechała nieco spóźniona policja.
Akcja była częścią międzynarodowej kampanii przeciwko łamaniu praw pracowniczych przez OBI.
No comments:
Post a Comment